Przejdź do głównej zawartości

ULUBIEŃCY CZERWCA 2018 | kosmetyczne odkrycia, must have na lato!

lato; wakacje; kosmetyki; pielęgnacja


Cześć kochani, pomyślałam, że zacznę umieszczać na blogu nowy cykl kosmetycznych ulubieńców, aby móc Wam pokazać czego używam do pielęgnacji i co Wam z całego serca mogę polecić. Na początek muszę wyraźnie zaznaczyć, że mam skórę wrażliwą, atopową i ciężko mi znaleźć kosmetyk idealny. Bardzo często sięgam po naturalne kosmetyki, teraz dostępne praktycznie wszędzie, co mnie bardzo cieszy, ale pamiętam czasy, w których nie było takiego wyboru, a w drogeriach typu Rossmann czy Hebe to już w ogóle można było zapomnieć o czymś do pielęgnacji z dobrym składem. Na szczęście świadomość ludzi się zmienia i moda poszła w kierunku eko, przez co możemy przebierać w produktach do pielęgnacji z naturalnymi składnikami. 


HYDROLAT Z OCZARU WIRGINIJSKIEGO




Wody kwiatowe używam od dobrych paru lat jako tonik, do maseczek z glinki, jako okłady na zmęczone oczy, czy nawet do włosów. Ten z oczaru wirginijskiego najbardziej skradł moje serce. Bardzo dobrze radzi sobie z moimi rozszerzonymi naczynkami, działa antybakteryjnie, przyspiesza gojenie, nawilża, reguluje pracę gruczołów łojowych. Jak dla mnie produkt roku. Mój hydrolat kupiłam w Mydlarni u Franciszka za ok 42 zł. Mam też wersję mniejszą 90 ml w atomizerze, co szczególnie sprawdza się latem.
 Kiedyś w jakimś programie telewizyjnym usłyszałam, że skóra lubi kontakt ze skórą i zaprzestałam używania płatków kosmetycznych do nakładania toniku, na umyte dłonie nakładam hydrolat i wklepuję go palcami w cerę. 



MYDŁO Z ALEPPO 50%



Są takie dni, kiedy moja skóra obraża się na kosmetyki drogeryjne, czasem nawet reagując uczuleniem, wtedy z pomocą przychodzi mi to mydło z 3 (naturalnych) składników: oliwy z oliwek, wody morskiej i oleju laurowego. Stosowałam różne stężenia oleju laurowego w mydle ale 50 % jest dla mnie idealne. Działa nawilżająco, antybakteryjnie, regenerująco. Zawsze gdy w "te" dni mam problemy z cerą, dzięki mydle z Aleppo szybciej pozbywam się niedoskonałości. 


SERUM Z BETA KAROTENEM I WITAMINĄ F


To serum ma bardzo pomarańczowy kolor, natomiast po nałożeniu na skórę, ładnie poprawia koloryt nie robiąc z naszej twarzy wielkiej pomarańczy :) Nie używałabym go raczej jako samoopalacza, ponieważ takich właściwości nie zauważyłam, ale z pewnością pięknie odmładza i nawilża. Jest super wydajny i ma wygodną aplikację w postaci pipety. Serum kupiłam w sklepie stacjonarnym "Stara Mydlarnia" podczas mojej wizyty w Toruniu za ok. 30 zł. 



PIERRE RENE ICONIC LASHES MASCARA


Na koniec zostawiłam tusz do rzęs od Pierre Rene, ostatnio mój ulubiony. Ładnie wydłuża rzęsy, nie skleja ich i nie kruszy się. Nigdy mi się nie zdarzyło, żeby moje rzęsy wymagały poprawek w ciągu dnia dzięki Iconic Lashes. Trochę obawiałam się tego tuszu, jak zobaczyłam szczoteczkę, ale moje obawy okazały się zupełnie niepotrzebne. Mam już trochę kosmetyków tej marki i jeszcze nigdy się nie zawiodłam. Tusz kupiłam w Naturze za ok. 20 zł. 

YVES ROCHER - MASKA NAWILŻAJĄCA HYDRA VEGETAL



Jakiś czas temu na blogu pisałam o kremie z tej serii -> Yves Rocher - Hydra Vegetal żel-krem intensywnie nawilżający.  a że krem sprawdził się świetnie, postanowiłam zainwestować w tę maskę i nie zawiodłam się ! Lekka, nie zapycha, pięknie pachnie, i przede wszystkim bardzo dobrze nawilża. 

BALSAM BRĄZUJĄCY I MGIEŁKA SAMOOPALAJĄCA - KOLASTYNA LUXURY BRONZE


Należę do osób o bardzo jasnej karnacji, jak tylko przychodzi lato i trzeba pokazać więcej ciała staram się złapać trochę koloru za pomocą samoopalaczy, bo solarium, jak wiadomo, okropnie niszczy skórę. Moje przygody z samoopalaczami i produktami brązującymi  zazwyczaj kończyły się smugami na całym ciele (mimo dokładnej aplikacji), ale czytając bardzo pozytywne opinie w internecie o produktach marki Kolastyna, postanowiłam zakupić te dwa cuda ze zdjęcia. Po pierwsze i najważniejsze, balsam nie zostawia żadnych smug, ładnie się rozprowadza i szybko wchłania. Delikatnie nadaje kolor skórze, a gdy chcę się szybko "opalić" do akcji wkracza mgiełka, która ma o wiele silniejsze działanie od balsamu i przy niej trzeba pamiętać o dokładniejszej aplikacji, bo tu wystarczy chwila nieuwagi i może pojawić się mała smuga. Za to mgiełka wchłania się błyskawicznie. Wszystkie produkty samoopalające mają charakterystyczny zapach i tu on także jest wyczuwalny. Dlatego ja zawsze stosuję balsam/mgiełkę na noc i rano biorę prysznic. Bardzo ważne i pomocne jest to, aby przed wszystkimi zabiegami z samoopalaczami zrobić porządny peeling całego ciała i warto zainwestować w rękawice do nakładania samoopalacza ;)



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Pielęgnacja cery suchej - o czym należy pamiętać ?

Cera sucha - czyli jaka ? Budowa skóry jest bardzo skomplikowana ale fascynująca zarazem. Sam naskórek ma 5 warstw. Na tym naskórku znajduje się warstwa ochronna czyli inaczej nasze sebum. Odpowiedzialne jest między innymi za utrzymanie odpowiedniej ilości wody w naskórku. Jeśli sebum jest za mało nasza skóra nie dość, że nie ma odpowiedniej ilości wody, to również brak jej warstwy ochronnej i narażona jest na podrażnienia.  Skóra staje się s zorstka w dotyku, z widocznymi naczynkami oraz bardzo często łuszczy się. Niestety, ten typ cery najszybciej się starzeje.  Wszystkie posiadaczki cery suchej jednogłośnie stwierdzą, że pielęgnacja w tym przypadku to nie lada wyzwanie. Jakie są przyczyny suchej skóry? Jeśli gruczoły łojowe wytwarzają za mało łoju (czyli wymienionego wyżej sebum), mamy do czynienia ze skórą suchą. Istnieją różne czynniki, które powodują taki stan rzeczy. Mogą być pochodzenia zewnętrznego albo ( i o tym często zapominamy) wewnętrznego.  Do czynników ze

Przepis na maseczkę z miodem dla każdego typu cery!

Kobiety kochają maseczki. Najlepiej sprawdzają się te, które same możemy wykonać w domowym zaciszu z naturalnych produktów, wiadomego pochodzenia. Poniżej podaję Wam przepis na rewelacyjną maseczkę, która doskonale: - nawilża - odżywia - przyspiesza regenerację - działa antybakteryjnie - łagodzi Przed nałożeniem maseczki najważniejszy jest peeling, mój ulubiony ( z racji tego, że posiadam cerę wrażliwą) to peeling enzymatyczny. Obecnie używam Savon Noir (czarne marokańskie mydło, ze zmiażdżonych oliwek i wody morskiej), które sprawdza się rewelacyjnie, po zmydleniu w dłoniach, nakładam na twarz omijając okolice oczu (ważne!), czekam max 4-5 min., zmywam i cera jest idealnie przygotowana do dalszych zabiegów, w tym wypadku maseczki. Wykonanie maseczki jest dziecinnie proste, potrzebujemy: - 2 łyżeczki miodu (rodzaj nie ma znaczenia, ważne by był z wiadomego źródła, pasteryzacja niestety pozbawia go wielu cennych właściwości) - 1 łyżeczka jogurtu naturalnego - 1

Loki pod kontrolą - czyli jak pielęgnować włosy kręcone.

Zakręcona pielęgnacja Bardzo wiele kobiet, które mają kręcone włosy, zamiast się nimi chwalić na prawo i lewo ( uwierzcie mi, panie o prostych włosach wzdychają gdy widzą piękną burzę loków) zawiązują swój skarb gumką do włosów w nadziei, że w końcu będą miały spokój. To, że włosy kręcone są trudne w pielęgnacji nie znaczy, że trzeba je ukrywać przed światem, więc wszystkie Panie od jutra widzę Wasze piękne czuprynki na ulicach noszone z uniesioną głową ! :) A niżej podpowiem Wam jak dbać o taki rodzaj włosów, czego unikać i podam kilka propozycji produktów do stylizacji oraz pielęgnacji. Co sprawia, że włosy się kręcą ? Otóż za to odpowiedzialne są  geny . Jakiś czas temu czytałam o australijskich naukowcach (tak, australijskich nie amerykańskich jak to zwykle bywa :p) i o tym, że znaleźli gen odpowiedzialny za skręt włosa i nazywa się on  trichohyalin . Jeśli równowaga aminokwasów w tym genie jest zaburzona, możemy cieszyć się pięknymi lokami. Bardziej interesuj

Domowe maseczki na przebarwienia

Jak powstają przebarwienia? Za przebarwienia odpowiedzialne są melanocyty, komórki które wytwarzają melaninę (barwnik skóry). Gdy są zbyt aktywne i produkują za dużo barwnika, zaobserwować możemy ciemniejsze plamy na skórze - przebarwienia. Zwykle pojawiają się tam, gdzie skóra wystawiona jest na słońce czyli na twarzy, dłoniach, dekolcie, ramionach. Na powstawanie przebarwień mają wpływ również zmiany hormonalne, stany zapalne, przyjmowane leki, i także substancje fotouczulające (np. w kosmetykach oraz perfumach). Mam przebarwienia na twarzy, co robić ? Pierwszą i najważniejszą rzeczą jest wizyta u dermatologa. Profesjonalne podejście to podstawa, każda z nas może mieć inną przyczynę powstawania przebarwień. Dermatolog dokładnie ją określi i podpowie co dalej. Pielęgnacja w domu jest równie istotna. Poniżej znajdziesz najlepsze przepisy na domowe maseczki wspomagające walkę z plamami na skórze: Maseczka z kurkumy 1 łyżka kurkumy 1 łyżka miodu 1 łyżka jogurtu